|
|
|
|
|
|
|
Poznaj życie w Lesie Tajemnic
Gdzie rządzą elfy
|
|
|
Obecny czas to Wto 3:55, 26 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Asayagi
Administrator/Przywódczyni Elfów Nocy
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nocy
|
Wysłany: Czw 22:30, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Odwróciłam sie i krzyknełam przez ramię
-nie uciekam tylko jade do domu."-powiedziałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Aegnor
Przywódca Elfów Słońca
Dołączył: 21 Gru 2006 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:44, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na mej twarzy malowało się niezwykłe zażenowanie, a źrenice mych oczy ponownie niemiłosiernie się powiększyły....
"Nie mogę uwierzyć, że go tu zostawiła.....Taaa...z pewnością ma ona "to coś" hehehe..."
"Pamiętaj jednak, że ja zawsze biorę to czego chcę !! A teraz chcę Ciebie !! " - mruknąłem sobie w myślach....
Wtem wymyśliłem kolejny szatański plan....
"Taaakkkk...genialne...buahahaha...."
"Cip, cip...gdzie jesteś bachorku ?? " - słowa te wydawałem, rozglądając się za siostrzeńcem Asayagi.....
"Nie bój się...To ja - wujek Aegnor...buahahaha !!!! "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:54, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Siedziałem w pewnej odległości od areny, na drzewie (dość wysolko), trzymając miecz na kolanach. Miałem okzaję mu się dokładniej przyjrzeć... Na chwilę oderwałem od niego wzrok, patrząc na zachodzące słońce i słuchając śpiewu ptaków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Aegnor
Przywódca Elfów Słońca
Dołączył: 21 Gru 2006 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:58, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Mam Cię przyjacielu...." - rzekłem uprzejmie do siedzącego na drzewie chłopca, którego po krótkich poszukiwaniach tam właśnie odnalazłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:59, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zwracałem uwagi na elfa pod drzewem... Właśnie byłem zajęty zaprzyjaźnianiem się z wiewiórką i jej rodzinką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Aegnor
Przywódca Elfów Słońca
Dołączył: 21 Gru 2006 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:02, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Jak widzisz twoja ciocia...eee...uciekła " -powiedziałem, uśmiechając się...
"Tak więc teraz ja przejmuje nad tobą opiekę.... " - ukłoniłem się w tej chwili, starając stworzyć pozory "miłego gościa" ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:05, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie potrzebuję opieki - powiedziałem dumnie, głaszcząc wiewiórkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Aegnor
Przywódca Elfów Słońca
Dołączył: 21 Gru 2006 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Z pewnością młody przyjacielu jesteś już na tyle dorosły, że bez żadnych problemów poradziłbyś sobie sam...Jednak wiesz, że ciocia bardzo się o ciebie martwi i chciałaby żebyś wrócił do niej do domu..." - pokiwałem porozumiewawczo głową
"Do czego to doszło, żebym musiał błazna z siebie robić przed takim bachorem.... Muszę się ze szczylem użerać póki nie zejdzie...ehhhh...!! " - moje myśli same za siebie mówiły o moim nastawieniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:14, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- A skąd pan to wie?... To przez pana była zła.... -Powiedziałem, nadal siedząc na drzewie, nie myśląc nawet o schodzeniu... Jakoś nie pałałem sympatią do tego gościa... Może nawet wręcz przeciwnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Aegnor
Przywódca Elfów Słońca
Dołączył: 21 Gru 2006 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:19, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Wiesz.... kobiety często są złe bo mają okres, ale ty tego nie zrozumiesz, bo jesteś jeszcze za młody ( XD )...
Twoja ciocia i ja jesteśmy starymi, dobrymi przyjaciółmi... Asayagi musiała załatwić ważne sprawy, więc zaszczytną rolę opieki powierzyła osobie, która do tego najlepiej się nadaje - czyli mnie „ - uśmiechnąłem się sympatycznie...
"Proszę więc grzecznie zejść z drzewa i razem ze mną pójść do cioci..."
"Złaź stamtąd mała cholero !!!!!!!!!! " - myśli nieco zaprzeczały słowom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:28, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie wierzę Ci... - Powiedziałem szczerze... ("Szczerość największą cnotą") - Nic mi Ciocia nie powiedziała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asayagi
Administrator/Przywódczyni Elfów Nocy
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nocy
|
Wysłany: Pią 16:29, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-"....lepiej ty odsuń się..."-powiedziałam
-"...dobrymi przyciółmi phii...tez mi coś..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:31, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zobaczyłem Ciocię i zręcznie zszedłem z drzewa, trzymając mieczc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Aegnor
Przywódca Elfów Słońca
Dołączył: 21 Gru 2006 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:33, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Asayagi wróciłaś !!
Chciałem Ci go przyprowadzić..." - wolnym krokiem zacząłem do niej podchodzić....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Erlond
Syn Egeliona i Naory
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:36, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Grzecznie stałem z boku... Nie chciałem przeszkadzać "starej znajomości"... Po chwili jednak stwierdzam, że moja obecność nie jest wskazana w tym miejscu i pobiegłem do domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|