Poznaj życie w Lesie Tajemnic

Naora

- Dobrze - powiedziałam. - Jak zjesz to idz do tej małej chatki. Tam jest nasze prywatne gorące źródło. Kazałam je zrobić, bo pomyslalam, że tak bedzie naj wygodniej. Ja tam teraz ide i poczekam na ciebie. - powiedziała to dałam mu całusa w policzek i wyszłam. Miałam dla niego niespodzianeke.

Egelion

"Bierz od świata to, co ci daje, ale nie domagaj się tego, czego ci dać nie chce." - szepnął sobie Egelion i poszedł do chatki, w której czekała ukochana.

Naora

Zabaczyłam ze już jest. Powiedziałam:

- Zdejmij zbroje i wejdz do wody. Zrobie ci masasz. To cię powinno troche odprężyć. - powiedziąłm i uśmiechnełam się aby go zachęcić.

Egelion

Egelio nie zastanawiał się długo. Wykonał polecenia Rakszasy i wszedł do wody...

Naora

Kiedy wszedł do wody zaczęłam go masować. Był bardzo spiety. Jego barki wydawały się jak ze stali. Myślałam, że moje chude ręce zaraz się połamią ale nie dawałam za wygraną.

Egelion

Egelion starał się zrelaksować, odprężyć...a Rakszasa bardzo mu w tym pomagała...

Naora

- I jak lepiej? - szepnęłam mu do ucha i pocałowałam w szyje. Masowałam dalej. nogi miałąm zanużone w wodzie.

Egelion

Egelion odwrócił się do Rakszasy. Zaczął ją całować i ściągać z niej ubranie...

Naora

Zeszłam do wody. Zacvzełam go namietnie całować...

Egelion

Egelion namiętnie całował partnerkę, napełniając jej ciało słodkim dreszczem, a gdy oboje byli już nadzy Przywódca Osady rozpoczął czynność, zwyczajowo zwaną "seksem". Atmosfera była idealna: gorąca woda, para...więc kochankowie mogli spokojnie realizować swoje erotyczne pragnienia.
Zespolenie było czymś niewiarygodnie przyjemnym...Egelion powtarzał koordynacje ruchowe seksualnej aktywności, czekając, aż oboje będą usatysfakcjonowani pobudzeniem oralnym...

Naora

Admosfera była idealna. Była podniecona. Było cudnie. Żałowałam jedynie ża było mało miejsca Razz

. Moje smukłe ps\alce przycistacyły coraz mocniej Egeliona do sibie. Poddała się jemu i emocją. Była cała jego.

Egelion

Dzień był piękny i słoneczny, a z domu Egeliona słychać było odgłosy czułej namiętności i zaspokojenia.
Egelion coraz mocniej napierał na partnerkę, dzięki czemu jego członek coraz głębiej wchodził w jej ciało. Oboje wprowadzeni byli w stan euforii. Przyspieszony oddech, i gwałtowne, cyklicznie powtarzające się ruchy penisa....trwały do czasu, gdy Egelion część siebie zostawił w Rakszasie...
Zmęczony, zanurzył się w wodzie do pasa, podczas gdy ukochana była po przeciwnej stronie zbiornika.

Naora

Rozkosz wypełniła me ciało. Było mi dobrze. Chciałam by tak już było zawsze. Zanużyłam się i całowałam Egeliona w usta po woda Wynuzyliśmy się oboje, a ja zaczełam całowac go po brzuchu i kladce piersiowej. Później znów zaczełam całować go w usta. Nemięctnie i gorąco.

Egelion

Egelion oddychał głęboko, było mu bardzo dobrze.
"Tak, tego mi było trzeba" - myślał...
Kiedy otworzył oczy i spostrzegł, że słońce jest już wysoko, uznał że należałoby już przerwać "zabawę", gdyż w każdym momencie ktoś może się zjawić. A poza tym wzywały go obowiązki...

Naora

- Zaczekj.... jeszcze tylko jeden pocałunek. - powiedziałam i pocałowałam go mmocno i głęboko w usta. Tak żeby go zapamietaj na reszte dnia. potwm wyszłam z wody i zaczełam się wycieraż. Egelion był jeszcze w wodzie i patrzał na mnie z usmiechem i zachwytem w oczach. Ja też się do niego uśmiechałam.