Autor |
Wiadomość |
Shira |
Wysłany: Śro 12:11, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Przyszłam na cmentarz.Usiadłam na ławce pod wielkim drzewem i zamyśliłam sie.Wpatrywałam sie w niebo szukajac na nim znaku. |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Wto 20:17, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Hehehe...jak zawsze do przewidzenia....Buahahaha....Wystarczy raz pocałować, a gdy to się stanie, żadna mi się nie oprze..." - szeptałem z zadowoleniem odchodząc z cmentarza....
"A więc już niedługo wszystkie będą moje ...Buahahaha..."  |
|
 |
Archer |
Wysłany: Wto 20:12, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
Przejechałam dlonia po policzku.W miejscu w którym pocałowal mnie Aegnor.Nagle roześmialam się.
-...to było nic..-powiedziałam
Nagle pojawiłam się przy nim.On odwrócił sie szybko spodziewając się ataku.Wtedy ja pocalowałam go w policzek
-..to ty nie chodź samo po cmentrzu.-powiedziałam i zniknełam
*nie ma mnie tu* |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Wto 19:45, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Hhhhmmmm... nic nadzwyczajnego...A gdybym teraz zrobił coś takiego..."
W tym momencie szybkim, zwinnym ruchem przybliżyłem się do niej, wyrwałem jej łuk - rzucając go na ziemię, po czym stanąłem bardzo blisko Archer, rękę przyłożyłem do jej policzka i pocałowałem ją....
"Jak widać nie udało Ci się obronić...A gdybym miał złe intencje mogłoby być jeszcze gorzej..." - uśmiechnąłem się w tym momencie, ponownie ją pocałowałem i zacząłem odchodzić....
„Radzę o tej porze samotnie nie spacerować po cmentarzu....hehehe... „ |
|
 |
Archer |
Wysłany: Wto 18:06, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
Nic nie powiedziałam tylko szybko naciągnełam łuk i strzeliłam jednak nie poto by coś zrobić Aegornowi ale na pokaz.Strzała zadrapała lekko jego szyje. |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Pon 19:58, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Może mnie zaatakuj ?? Hehehe...." - śmiało zaproponowałem... |
|
 |
Archer |
Wysłany: Pon 9:56, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dopiero teraz się zainteresowałam tym co mówił
-...no dobrze...to co mam zrobić..-spytałam |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Pon 0:12, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Hehehe...Czyli twierdzisz, że jesteś groźna?? Może mi to okażesz ?? " - rzekłem z zainteresowaniem... |
|
 |
Archer |
Wysłany: Nie 16:08, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
-....znam magie i to bardzo dobrze....wiec łatwo mogłam rozpoznać że to magia a nie prawdziwe upiory...-powiedziałam patrzac na elfa.Calkiem zresztą przystojnego.
-...a tak po za tym to może sprawiam wrazenie małej bezbronnej elfcy ale w rzeczywistości jest inaczej.-powiedziałam |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Nie 16:05, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
Wyszedłem zza drzewa :
„Robisz wrażenie małej, biednej, naiwnej Elficy, więc skąd wiedziałaś, że są to sztuczki ?? „ |
|
 |
Archer |
Wysłany: Nie 15:59, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
-...milo mi ...-powiedziałam jeszcze bardziej znudzonym glosem
-"...wiesz to jest coraz bardziej nudne...a wogóle to cmentarza a nie plac zabawa...-powiedziałam do tajemnicznego osobnika |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Nie 15:51, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Niech to.... zniszczyła moją zjawę, ale to nic nie szkodzi...."
"Jak śmiesz zakłócać spokój duszy anioła ??!! " -poważny, dźwięczny głos wydobywał się z samego środka posągu...
"Jestem Materish - potępiony anioł, które zesłany na ziemię został i w posągu zamknięty...." |
|
 |
Archer |
Wysłany: Nie 15:45, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
Spojrzałam zamyślona na upiora.
-"...odejdz..."-mruknełam znudzona ale nawyraźnie upiór nie chciała zniknąć.
Wzieam moją strzale.Mruknełam jakies zaklęcie a strzałam zaczeła świecić jasno.Wystrzelilam ja tak ze trafiłam upiora w sam środe.Zniknął.
-...wyłaź..."-krzyknełam bowiem wiedziałam że ktoś posłał tego upiora. |
|
 |
Aegnor |
Wysłany: Nie 15:40, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Jak dawno mnie tu nie było...Czas obudzić zmarłych !! Buahaha....
Ale zaraz...Co to?? Elf ??
Buahahah mam genialny plan..."
Używając swoich nikłych magicznych zdolności, wyczarowałem coś w rodzaju zjawy, chowając się za pobliskim drzewem, wyłoniłem upiór tuż nad posągiem anioła:
"Jakim prawem zakłócasz mój spokój !! "
"Hehehe...naiwna Elfica, napewno da się nabrać...hehehe" - myślałem... |
|
 |
Archer |
Wysłany: Nie 15:24, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
Przylam tutaj by troche porozmyślać.Nie było tutaj żadnych moich grobów ale po prostu miałam ochote tu przyjść.Zauważyłam wielkiego kamiennego anioła po środku cmentarza.Podeszłam do niego.Był brudny.miał jedno skrzydło strzaskane ake jego oczy były dziwne.Nadal były piękne mimo calej zniszczonej postaci.Usiadłam na cokole i oparłam glowe na ręce.Zamyśliłam się..... |
|
 |