Autor Wiadomość
Amras
PostWysłany: Pią 21:51, 22 Gru 2006    Temat postu:

Tak więc wyruszyliśmy w drogę do Osady Księżyca na spotkanie ze wspaniałym Egelionem moim władcą Wink
Kibeth
PostWysłany: Pią 21:49, 22 Gru 2006    Temat postu:

"no dobra..." - wstalam z trawy i sunelam po ziemi jak duch...
Amras
PostWysłany: Pią 21:47, 22 Gru 2006    Temat postu:

"Niestety nie mogę wam udzielić odpowiedzi na to pytanie. Poprostu dostałem polecenia doprowadzić was do niego." - obniżyłem ton i powiedziałem spokojnie "Więc możemy już wyruszać w drogę?"
Quendi
PostWysłany: Pią 21:45, 22 Gru 2006    Temat postu:

"W jakim celu twój przywódca chce nas widzieć?? "
Kibeth
PostWysłany: Pią 21:44, 22 Gru 2006    Temat postu:

"dobra, bez nerwow bo zabije" - popatrzylam ze zloscia
Amras
PostWysłany: Pią 21:43, 22 Gru 2006    Temat postu:

"Więc, czy możemy już iść. Egelion na pewno się niecierpliwi" - powiedziałem stanowczym tonem
Numanesse
PostWysłany: Pią 21:43, 22 Gru 2006    Temat postu:

"Nie bójcie się, wspaniały Qualion jest miłosierny i pobłażliwie patrzy na wasze poczynania" - odpowiedziałem
Kibeth
PostWysłany: Pią 21:41, 22 Gru 2006    Temat postu:

"pierwszy aniol ktory sie sprzeciwil samemu Qualionowi... jestem pelna podziwu dla aniola..." - usmiechnelam sie ale z moich oczu widac bylo zlo ((BUAHAHAHAHHA))
Quendi
PostWysłany: Pią 21:40, 22 Gru 2006    Temat postu:

Kolejny anioł po świecie lata !!
Cóż Cię sprowadza do naszego świata ??
Czy to Qualion Cię przysyła za Boskich praw złamanie??
Uprzedzam, że spokojnie nie będziemy czekać na nasze ukaranie !!

– powiedział oburzony, będąc pewnym, że Boska kara dosięgnie nas, za złamanie śmiertelności praw.....
Numanesse
PostWysłany: Pią 21:39, 22 Gru 2006    Temat postu:

"Naprawdę? A co mówiono na mój temat?" - zapytałem zaskoczony tym faktem.
Kibeth
PostWysłany: Pią 21:36, 22 Gru 2006    Temat postu:

"Numanesse? Glosno bylo o Tobie tam na dole... w krainie ciemnosci ^^" - podalam mu reke...
Numanesse
PostWysłany: Pią 21:26, 22 Gru 2006    Temat postu:

Idąc z Amrasem przez Krwisty las zobaczyliśmy parę, dość dziwnie wyglądającą razem. Amras zwrócił się Kibeth i Quendiego aby szli z nami. Ja niestety jeszcze nie miałem okazji ich poznać.
"Witajcie jestem Numanesse." przedstawiłem się
Amras
PostWysłany: Pią 21:10, 22 Gru 2006    Temat postu:

Przybyłem do Krwistego Lasu w poszukiwaniu dziecięta ciemności. I ku mojej radości znalazłem ją, była z Quendi'm
"Witaj Kibeth, właśnie Ciebie szukałem. Mam prośbę, masz chwilę bo mój przywódca chciał się z tobą spotkać."-uśmiechnełem się
"Dobrze by było jak ty byś też poszedł" - zwróciłem się Quendi'ego
Kibeth
PostWysłany: Pią 20:46, 22 Gru 2006    Temat postu:

Obejmując, całowałam Quendiego namiętnie i czule -"...kocham Cie.." - przestalam na chwile po czym przytuliłam go mocno do siebie...
Quendi
PostWysłany: Pią 20:34, 22 Gru 2006    Temat postu:

Całując ją różne myśli przychodziły mi do głowy..... byłem nieco speszony przecież miałem bliski kontakt z "uosobieniem ciemności" ...
Jednak nie zamierzałem przestać.... "Chyba i ja się zakochałem..."

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group