Poznaj życie w Lesie Tajemnic

Amras

Archer znów przywołała mgłę. Tym razem skupienie się przyszło mi dużo łatwiej ["To nie jest takie trudne"]- pomyślałem.
Zaczełem szukać sensu nocy, jej istoty.

Archer

Spojrzałam na kamień.O dziwno mgła nie znikała.Wręcz przeciwnie.Była mocniejsza i zaczeła wirować

Astrael

Uśmiechnełąm się dumnie Już im lepiej wychodzi pomyślałam przyglądając się

[kiedy znajdziesz sens kamień napełni się czarną mgłą]

Amras

Mgła nie znikała przez dłuższy czas. Nawet z czasem rosła, lecz bardzo powoli. Ale to i tak był sukces dla mnie Smile

Astrael

"No dobrze" przeciełam ciszę słowami magi "A teraz zamieńcie się rolami"

Amras

Astrael poleciła zamienić się miejscami, teraz to ja miałem sprawić, że mgła pojawi się w kamieniu.
Wytężyłem cały swój umysł, by skoncentrować się na kamieniu i mgle, która miała się tam pojawić. ["Mam nadzieje, że mi się uda"]
I nagle pojawiła się mała mgiełka snująca się wewnątrz szklanego kamienia. Ucieszyłem się niezmiernie, że mi się udało. Reszta należała już do Archner.

Skończyłem trening gdyż musiałem już iść.
"To była przyjemność móc z wami trenować. Niestety muszę już iść, i nie wiem czy prędko się spotkamy. Żegnajcie" - powiedziałem do elfek wskoczyłem na Achernora i pomknełem przed siebie.

Archer

Popatrzyłam za odjeżdzającym Amrasem
-...tak wiec zostałyśmy same-powiedzialam do Astrael

Astrael

"Tak" uśmiechnełąm się delikatnie "Bardzo dobrze wam szło"

Shira

Przybiegłam nad rzekę.Załwarzyłam dwie nie znane mi elfki.
-Witajcie-powiedziałam uśmiechając sie ciepło-jestem Shira.

Archer

-..witaj..-powiedziałam a następnie znów zwróciłam sie do Astrael
-...ja też myśle że szło dobrze..-powiedziałam-..mam nadzieje ze Amras będzie chciał jeszcze ćwiczyć magie

Amras

Po dłuższym czasie postanowiłem odszukać swoje nowe przyjaciółki, gdyż zregenerowałem już siły, i postanowiłem wznowić trening magii.
-"Witajcie..." - powiedziałem z uśmiechem na ustach.
-"O widze kogoś nowego" - powiedziałem spoglądając na czerwono włosą elficę
-"Witaj jestem Amras." - przedstawiłem się

Shira

-Witaj jestem Shira-powiedziałam uśmiechając sie ciepło do elfa.

Archer

Podeszłam do Amrasa.
-...witaj..-powiedziałam-..widze ze już odpoczełeś...tak wiec czy możemy koontynuować-spytalam

Amras

-"Witaj Shira, miło Cię poznać" - odpowiedziałem Elfce
-"Tak jest możemy już kontynuować. Wybaczcie, ale miałem ważne sprawy do załatwienia." - odpowiedziałem Archer z uśmiechem.

Archer

-...ależ nie ma za co..-powiedziałam.-..tak wiec może zaczniemy od ćwiczeń.